Idę przez las
Słyszę dziwny dźwięk, odwracam sie. Nic. Ide dalej. Znowu ten dźwięk. Czuję że coś jest nie tak! Wyciągam kunai i czekam.Nagle leci na mnie (nie wiadomo jak!) długa głowa. Atakuję ją kunai. Ona unika i wgryza mi sie w szyje.Czuję przeogromny ból! Pojawiają się na mnie dziwne małe kropeczki (jest to pieczęć nieba), ból staje się 2 razy silniejszy! Nie wytrzymam! Mdleję, budzę się w szpitalu. Siostra mówi mi że jakiś zakapturzony człowiek zaniósł mnie do szpitala.
(CS dodaje mi +300 CH uaktywniony)